Pożyczki - jak się zmienił pożyczkodawca, jak się zmienił pożyczkobiorca?

Część z tych zmian odbywa się w sposób lawinowy - banki w ostatnich latach zdywersyfikowały tak swoje oferty, że bez ryzyka można stwierdzić, iż część z nich się tego nie spodziewała. Banki przejęły bowiem pewne pomysły wymyślone wcześniej przez pozabankowe firmy pożyczkowe, choćby - "chwilówki", "kredyty chwilówki", "pożyczki darmowe", "kredyty i pożyczki na start". To ostatnie hasło dotyczy startujących przedsiębiorców, dla których jeszcze całkiem niedawno prawie niemożliwe było uzyskanie kredytu z banku.

Jak zmienił się klient

Zmienił się również klient, który po przykrych doświadczeniach z pożyczkowymi hochsztaplerami nie korzysta już z ogłoszeń "słupowych", ale coraz częściej przed zaciągnięciem pożyczki lub kredytu zagląda do internetu skrupulatnie przeglądając rankingi firm pożyczkowych i rodzaje ofert.

Klient już bardziej dokładnie wszystko czyta i nie darzy zaufaniem tych portali, na których (jeśli idzie o regulaminy udzielania pożyczek lub kredytów) jest zbyt dużo gwiazdek i odnośników. Bowiem niejeden, czytający niezbyt dokładnie regulamin udzielania pożyczki wrobił się na przykład w ubezpieczenie, którego tak naprawdę nie chciał.

Jak zmienił się pożyczkodawca

Kilka czynników przyczyniło się do zmiany w podejściu pożyczkodawców do klienta. Oczywiście głównie potrzeby rynkowe, a także wykorzystanie niszy jaką okazało się ułatwianie działalności przedsiębiorcom poprzez skierowanie oferty również w ich kierunku.

Mimo to stosunkowo niedawno zaistniał czynnik, który rynkowi finansowemu, zwłaszcza pozostałym na rynku pozabankowym firmom pożyczkowym dodał przejrzystości. Do marca 2016 roku firmy te funkcjonowały bez żadnego nadzoru finansowego, również nie było ogólnych kryteriów w aspekcie ustalania prowizji i oprocentowania. Od marca 2016 roku działania pozabankowych firm pożyczkowych nadzoruje Komisja Nadzoru Finansowego. Ustalone zostały również konkretne bariery ustalania prowizji i oprocentowania, czemu służy odpowiedni przelicznik. Ponadto, by założyć taką firmę należy wykazać się minimum 200 000 złotych kapitału własnego i to nie pochodzącego z pożyczek.

Paradoksalnie nowe prawo wyszło na korzyść firmom pozabankowym pozostałym na rynku, które w oczach klientów zyskały większe zaufanie. Zniknęli "pożyczkodawcy słupowi", którzy w tej sytuacji działaliby bezprawnie. Dodatkową zmianą jest zawrotne wręcz tempo w procedurach załatwiania pożyczek, co w większości sprowadza się do kontaktów internetowych lub telefonicznych.

Komentarze

Komentarze dodane przez użytkowników