Wapowanie jako pomysł na hobby

Coraz większa popularność e-papierosów spowodowała, że powstała nowa subkultura. Należą do niej tak zwani waperzy. Towarzyszy im chmura, którą tworzą przy pomocy elektronicznego papierosa. Są osoby, które twierdzą, że jest to dla nich sposób na odstresowanie się lub spożytkowanie wolnego czasu. Medal ma jednak dwie strony i niektórzy są zdania, że wapowanie rozumiane jako hobby to jedynie wymówka dla nałogu. Warto przyjrzeć się tej kwestii.

Wapowanie – co to właściwie jest?

Jak wiadomo, każda grupa ma swoje słownictwo, nazywane potocznie slangiem. Dzięki temu tylko wtajemniczeni są w stanie zrozumieć przekaz. Również osoby korzystające z e-papierosów stworzyły wyraz określający czynność palenia elektronicznego papierosa. Użytkownicy e-papierosów nie chcieli używać terminu „palenie”. Wapowanie oznacza więc nic innego jak palenie e-papierosa. Jest ono często kojarzone z charakterystycznym dymem i różnorodnymi zapachami, powstającymi dzięki różnym smakom liquidów do e-papierosów. Dlaczego nie można było posługiwać się znanym już terminem „palenie”? Otóż użytkownicy alternatywy tradycyjnych papierosów chcieli podkreślić fakt, że e-papierosy nie wytwarzają substancji smolistych.

Wapowanie – hobby czy wymówka?

Zdania są bardzo podzielone. Najwięcej osób negatywnie nastawionych do tej czynności to ludzie nieużywający e-papierosa lub jego zagorzali przeciwnicy. Jednak widząc, co niektórzy są w stanie zrobić z dymem z elektronicznego papierosa, można chociaż częściowo zmienić zdanie. W Internecie jest dużo filmików przedstawiających osoby wykonujące różne kombinacje przy użyciu dymu z e-papierosa. Jak podkreślają eksperci z firmy iVape: „Należy pamiętać, że nie powinno się oceniać innych, nawet jeśli ich hobby wydaje się dla nas czymś dziwnym. Jedni zbierają znaczki, inni czerpią taką samą satysfakcję z nauki nowej sztuczki podczas wapowania. Wszystko jest dla ludzi, jeśli jest robione z głową”. Wśród sztuczek, jakie wykonują waperzy, są, między innymi, kółka z dymi czy serduszka. Do niektórych trzeba używać dodatkowych pomocy, jak w przypadku sztuczki zwanej tornadem. Nie są to jednak jedyne kombinacje. Dopóki sztuczki wykonywane przez wapera nie szkodzą ani jemu, ani innym, nie ma powodów, aby go linczować. Oczywiście trzeba pamiętać, że e-papieros jest wyrobem tytoniowym i również można się od niego uzależnić. Zdarzają się także osoby, które decydują się rozpocząć przygodę z elektronicznymi papierosami i wszystkim tłumaczą, że chcą rozpocząć nowe hobby.

Komentarze

Komentarze dodane przez użytkowników